Nie tak wyobrażali sobie swój występ na Igrzyskach Olimpijskich Tokio 2020 podopieczni Vitala Heynena. Zawodnicy Ci byli stawiani w roli zdecydowanych faworytów do walki o złoty medal i choć turniej zaczęli od zaskakującej porażki z Iranem, to z meczu na mecz się rozkręcali. Niestety nie wystarczyło to na dobrze dysponowanych Francuzów, z którymi Polacy w ćwierćfinale Igrzysk w Tokio stoczyli wyrównany pięciosetowy bój. Niestety okazali się w nim gorsi. Zapraszamy do podsumowania.
Polska – Francja: bolesna porażka siatkarzy w ćwierćfinale Igrzysk Olimpijskich
Mecz ten od początku nie miał zdecydowanego faworyta. Obie reprezentacje stawiane były w gronie głównych faworytów do medali Igrzysk Olimpijskich 2020. Niestety przyszło im się zmierzyć już w ćwierćfinale i było wiadomo, że jedna z nich już na tym etapie pożegna się z turniejem olimpijskim w siatkówce mężczyzn. Mecz zaczął się doskonale dla biało-czerwonych, którzy pierwszego seta wygrali 25:21 i wszystko wydawało się funkcjonować bardzo dobrze. Pierwsze chwile zwątpienia mogły się pojawić u kibiców w drugim secie, który Polacy przegrali 22:25. Na szczęście w kolejnej partii wszystko wróciło do normy i ponownie to podopieczni Vitala Heynena kontrolowali grę i wyszli na prowadzenie 2:1 po zwycięstwie 25:21.
Czwarty set również bardzo dobrze zaczął się dla biało-czerwonych, którzy wyszli na prowadzenie 7:4. Były to jednak dobre złego początki i pod koniec seta nasi reprezentanci oddali inicjatywę Francuzów, którzy wygrali 25:21 i doprowadzili do decydującego starcia w tie breaku. Piąty set tego meczu ćwierćfinałowego zaczął się dobrze dla Francuzów, którzy szybko wyszli na prowadzenie i ostatecznie zdeklasowali Polaków, wygrywając decydujący set 15:9 i całe spotkanie 3:2. To oni zagrają w półfinale i powalczą o medal Igrzysk Olimpijskich, a nasi siatkarze już po raz kolejny odpadli na etapie ćwierćfinału turnieju olimpijskiego. To prawdziwa klątwa tej fazy rozgrywek.
Czego zabrakło?
Wydaje się, że zabrakło Polakom godnego zastępcy dla kontuzjowanego Michała Kubiaka. Kapitan reprezentacji zaczął mecz w pierwszej szóstce, jednak był bardzo źle dysponowany i szybko został zmieniony. Wydaje się, że był najsłabszym ogniwem polskiej reprezentacji, a po jego zmianie zabrakło dla niego następcy. Bardzo przeciętnie w meczu wypał również Aleksander Śliwka, który w decydujących akcjach spotkania zawodził, przez co Francuzi zdobywali punkty i ostatecznie wygrali to spotkanie.
Tradycyjnie bardzo dobrze w naszej kadrze prezentowali się Wilfredo Leon i Bartosz Kurek, jednak dobra dyspozycja liderów reprezentacji nie wystarczyła do pokonania dobrze dysponowanych Francuzów. Wydaje się również, że na ten mecz zabrakło również pomysłu Vitalowi Heynenowi, którego podopieczni ulegli również Francuzom w czerwcowym meczu Ligi Narodów. Słabiej dysponowany był również środek ataku naszej reprezentacji oraz rozgrywający, dzięki czemu rywale dużo łatwiej mogli odczytać zamiary naszych atakujących. To ostatecznie doprowadziło do bardzo bolesnej porażki.
Igrzyska Olimpijskie Tokio 2020: wyniki ćwierćfinałów turnieju siatkarzy
Wspomnieliśmy już o tym, że z turniejem pożegnali się Polacy, którzy przegrali z Francuzami. Do wielkiej sensacji w fazie ćwierćfinałowej doszło również w spotkaniu z Włochami z Argentyną. To Włosi byli zdecydowanymi faworytami, jednak rywale z Ameryki Południowej wykazali się wielką determinacją i ostatecznie wygrali po pięciosetowym pojedynku. To Argentyna będzie półfinałowym przeciwnikiem reprezentacji Francji. W pozostałych dwóch ćwierćfinałach obyło się bez niespodzianek. Rosjanie pewnie pokonali Kanadyjczyków 3:0, a Brazylijczycy w takim samym stosunku poradzili sobie z Japończykami. Ostatecznie to między Rosją i Brazylią rozegra się walka o drugie miejsce w finale siatkarskiego turnieju olimpijskiego. Półfinały zaplanowano na 5 sierpnia, a mecze o medale zostaną rozegrane 7 sierpnia. Niestety na tym etapie rozgrywek zabraknie już reprezentacji Polski, choć tak bardzo liczyliśmy na jej medal.