Oglądając w tym roku mecze reprezentacji Polski na arenie międzynarodowej, ręce same składały się do oklasków. Sukcesy mówią same za siebie. Zwycięstwo w Lidze Narodów, do tego medale właśnie Ligi Narodów i zwycięstwo w ME. I rzecz najważniejsza w sezonie przedolimpijskim. Reprezentacja Polski w świetnym stylu awansowała na przyszłoroczne igrzyska olimpijskie. Najlepsze dopiero przed nami. Mowa tutaj o rozpoczynającym się z końcem października nowym sezonie Plus Ligi.
Czas oddechu dla Reprezentacji Polski w siatkówce?
Po tak wymagającym i trudnym sezonie reprezentacyjnym wydawałoby się, że siatkarzom i trenerom należy się, choć odrobina wytchnienia. Nic z tych rzeczy. Reprezentacja Polski przez dłuższy czas będzie mieć przerwę od gry, czy turniejów międzynarodowych. Przerwa od gry nie dotyczy jednak rozgrywek ligowych. Pod koniec października rozpoczął się kolejny sezon Plus Ligi. Zapowiada się on bardzo ciekawie. Tytułu mistrzowskiego broni Jastrzębski Węgiel. Chrapkę na zdetronizowanie jastrzębian ma kilka drużyn, w tym Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn – Koźle, czy Asseco Resovia Rzeszów. To jednak nie wszystko. Aspiracje do walki o medale, czy fazę play-off słychać także w drużynie Projektu Warszawa, Aluronu Warty Zawiercie, czy powracającego po latach w szeregi najlepszych Norwida Częstochowa.
W jakich klubach zagrają czołowi Polscy siatkarze?
Nie bez przyczyny mówi się, że mistrzostwo kraju, bądź miejsce w europejskich pucharach zdobywa się, mając mocny i wyrównany skład. Dotyczy to także zespołów występujących w Plus Lidze. Od pewnego czasu poziom Plus Ligi w Polsce stale się podnosi. Z roku na rok polska liga staje się coraz atrakcyjniejsza. Przyciąga nie tylko uznane zagraniczne nazwiska, ale na powrót do kraju decydują się polscy gracze występujący w klubach zagranicznych. Na takie, a nie inne decyzje zawodników na pewno duży wpływ miało to, co wydarzyło się w sezonie reprezentacyjnym.
Kadra prowadzona przez Nikolę Grbicia zgarnęła wszystko to, co najcenniejsze. Podwójne złoto (Ligi Narodów i mistrzostwo Europy) oraz kwalifikację olimpijską na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Głównymi architektami sukcesu Polaków na ME i potem w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk w stolicy Francji, byli Marcin Janusz i Aleksander Śliwka. To właśnie w głównej mierze czołowi siatkarze zespołu Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, grając z meczu na mecz coraz pewniej, sprawili, że igrzyska w Paryżu to już nie marzenie, a fakt. Posiadanie w zespole takich zawodników jak Aleksander Śliwka czy Marcin Janusz to marzenie wielu trenerów w klubach Plus Ligi. To także gwarancja mistrzostwa, wygrania turnieju czy udanego występu na igrzyskach.
Aleksander Śliwka i Marcin Janusz to nie jedyni reprezentanci Polski, których zobaczymy w tym sezonie na parkietach Plus Ligi. W ekipie Asseco Resovii Rzeszów występować będą nadal Jakub Kochanowski i Paweł Zatorski. Prawdziwą transferową bombę przed rozpoczęciem sezonu odpalił Aluron CMC Zawiercie. Do ekipy Michała Winiarskiego dołączył bowiem Mateusz Bieniek. Popularny „Bieniu” razem z innym reprezentantem Polski – Bartoszem Kwolkiem – zrobią wszystko, aby zagrać na igrzyskach w Paryżu.
O igrzyskach marzą także Tomasz Fornal i Jakub Popiwczak z Jastrzębskiego Węgla. O tym, na co będzie stać poszczególne zespoły, przekonamy się w trakcie sezonu. Koniec końców sezon Plus Ligi zapowiada się bardzo ciekawie. Emocje z meczu na mecz będą coraz większe. Mistrza Polski w sezonie 2023/2024 poznamy pod koniec kwietnia, dokładnie 27 lub 28 kwietnia. Dodajmy, że transmisję całego sezonu Plus Ligi można śledzić na sportowych antenach Polsatu.
Siatkarze są przeciążeni zbyt dużą ilością meczów
Przy takim natężeniu meczowym obejmującym sezon reprezentacyjny, w którym mamy najważniejsze imprezy siatkarskie roku na czele z drużyną narodową, przygotowania do igrzysk i sezon ligowy piłki siatkowej powoduje, że siatkarze są przemęczeni. Tak jak wspomnieliśmy sezon, gdzie w kalendarzu mamy mistrzostwa świata, kwalifikacje olimpijskie, powoduje, że nawet najlepsze drużyny, najlepszy trener piłki siatkowej ma problem, aby utrzymać zespół w topowej formie. Potrzebne jest więc znalezienie odpowiedniego balansu między odpowiednią liczbą spotkań w sezonie, a jak najlepszym przygotowaniu do turnieju olimpijskiego.
Znani siatkarze i trenerzy na świecie podnoszą kwestię przemęczenia sezonem i zbyt dużej ilości meczów w sezonie. Propozycji wysuwanych przez najlepsze drużyny takie jak Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn – Koźle, PGE Skra Bełchatów czy Czarni Radom nie brakuje. Dyskusje na ten temat cały czas trwają. Należy mieć nadzieję, że w najlepszej lidze na świecie znajdzie się miejsce na konsensus w tej sprawie. Bo jak wiadomo, najważniejsza tutaj ma być siatkówka i udział Polski w najważniejszej sportowej imprezie na świecie.