Prezes Jastrzębskiego Węgla chce poszerzenia rozgrywek

Jastrzębski Węgiel

Zbliża się końca runda zasadnicza sezonu 2020/2021 w PlusLidze. Ciągle trwa rywalizacja o ćwierćfinały oraz awans do siatkarskiej Ligi Mistrzów.

Swego czasu głośno mówiło się o powiększeniu PlusLigi i dodaniu do rozgrywek między innymi drużyny z Lwowa. Chociaż w ostatnich tygodniach temat ten przycichł, to jest jednak wciąż obecny w środowisku siatkarskim. I chociaż takie spekulacje odbywały się dosyć często dwa, trzy miesiące temu, nadal kibice siatkówki w Polsce nie poznali żadnych konkretów. Jednak do prezesów Polskich ekip nie wysłano obecnie żadnych oficjalnych komunikatów.

W rozmowie z serwisem Siatka.org do pomysłu powiększenia Ligi Mistrzów Świata odniósł się prezes Jastrzębskiego Węgla Adam Gorgol. Idealnym pomysł byłoby rozszerzenie ligi do 14 zespołów – uważa. Dodatkowo Gorol przyznaje, że swego czasu zamknięto ligę, co w jego ocenie nie było do końca dobre. Przyznaje, że zespoły z dołu tabeli nie do końca miały wolę walki. Nowe drużyny w  najwyższej klasie rozgrywkowej doprowadziły do ożywienia rywalizacji.

PlusLiga z zagranicznym klubem

Zespoły z niższego szczebla, które awansowały do elity odnalazły się w PlusLidze. Za przykłady można podać między innymi Ślepsk Suwałki, Stal Nysa czy Aluron CMC Warta Zawiercie, które świetnie spisują się w walce z najlepszymi siatkarskimi drużynami w Polsce.

Według Gorola idealnym pomysłem byłoby poszerzenie rozgrywek nawet na krótki czas, szczególnie w okresie pandemii koronawirus. Zagraniczna ekipa w Polskiej liga mogłaby poszerzyć zainteresowanie rozgrywkami w Europie. Przed Jastrzębskiego Węgla swój pomysł argumentuje tym, aby władze ligi rozważyły plan na jeden lub dwa sezonu.

W pandemii, kiedy kibiców nie ma w halach, należy promować siatkówkę za wszelką cenę i jak największą liczbą meczów. Robimy to zarówno dla sponsorów, jak i kibiców. Możliwe, że na jeden sezon to rozwiązanie by się sprawdziło, ale na pewno nie na dłuższy okres – powiedział Adam Gorol.

Kilka miesięcy temu sporo zamieszania w środowisku siatkarskim zrobił pomysł w kontekście poszerzenia PlusLigi o zespoły na przykład z Niemiec lub Ukrainy. Długo nad pomysłem grania w Polsce miały przede wszystkim niemieckie kluby. Kilka klubów Bundesligi nie wystartowało w obecnym sezonie, między innymi przez kłopoty finansowe związane z pandemią koronawirusa, przez co siatkarska Bundesliga straciła na wartości sportowej niż wcześniej.

Barkom-Każany Lwów od dłuższego czasu jest zainteresowany możliwością grania w PlusLidze. Wiele osób ze środowiska siatkówki głośno informowało, że taki pomysł na poszerzenie PlusLigi jest warty uwagi, ale na pewno nie w najbliższych sezonach.

Artur Popko. Nie ma teraz pomysłu poszerzania PlusLigi

Do planów poszerzenia ligi odniósł się również Artur Popko prezes Polskiej Ligi Siatkówki S.A., który zaprzeczył medialnym doniesieniom.

To nieprawda, nie ma w tym momencie intencji poszerzania PlusLigi. Gramy według reguł ustalonych przed sezonem, czyli ostatnie ekipy po zakończeniu fazy zasadniczej PlusLigi i TAURON Ligi opuszczają nasze ligi, w ich miejsce awansują najlepsi z zaplecza, oczywiście spełniający podstawowe wymogi regulaminu. Pragnę uspokoić, iż nic się w tej sprawie nie zmieniło od startu sezonu 2020/2021 – mówi dla Siatka.org prezes Artur Popko.

Do zakończenia rudny zasadniczej PlusLigi pozostały już tylko cztery regularne kolejki. Dodatkowo trzeba rozegrać 14 przełożonych meczów (5 z pierwszej rundy). Łącznie rozegrano 140 spotkań ligowych.

To była dobra decyzja, by zacząć sezon wcześniej niż zwykle, bo mamy dodatkowe terminy, by dograć sezon zasadniczy. Obyśmy do końca już grali w takim tempie i z tak wysokim poziomem sportowym, jak w ostatnich kolejkach. Bardzo dziękuję naszym specjalistom od spraw pandemii, panom doktorom Jarosławowi Krzywańskiemu i Ernestowi Kucharowi, którzy nie tylko przygotowali zasady postępowania, lecz na bieżąco pomagają drużynom w sytuacjach kryzysowych. Warto też podkreślić, iż dzięki świetnej współpracy z Telewizją Polsat praktycznie wszystkie dotychczasowe mecze tego sezonu były transmitowane, z pewnością mamy pod tym względem rekordowe rozgrywki w historii naszych zawodowych lig – dodaje Popko.

Artur Popko docenia również walkę na zapleczu elity. Prezes PLS zaznaczył, że przyglądając się rywalizacji w TAURON 1. Lidze można tylko się cieszyć z poziomu polskiej siatkówki. Kilka drużyn zbudowało bardzo ciekawe składy. Dodatkowo  do TAURON 1. Ligi dołączyli trenerzy, którzy mają swą markę już w PlusLidze, między innymi Mark Lebedew czy Dariusz Daszkiewicz. Popko zaznacza, że ostateczne rozstrzygnięcia w play-off w walce o awans do PlusLigi zapowiadają się arcyciekawie.

Rywalizacja to jednak nie tylko walka o laury, lecz także druga strona medalu – walka o pozostanie w elicie. W sezonie 2017/2018 przywróciliśmy sportowe spadki i awanse właśnie po to, by te szanse były jasne i równe od początku rywalizacji – podsumował prezes.